Spis treści
Oczywiście, że może.
Angielskiego może uratować nam skórę w dziesiątkach sytuacji kryzysowych!
Angielski w sytuacjach zagrażających życiu – podstawowe zwroty ostrzegawcze
Zacznijmy od tych najbardziej groźnych. Coś na Ciebie spada z góry, zza zakrętu wyjeżdża rozpędzony samochód, od tyłu atakuje Cię niedźwiedź, a Ty tego wszystkiego nie widzisz, bo stoisz tyłem. Ludzie krzyczą do Ciebie WATCH OUT! albo LOOK OUT!, ale co z tego. Ne reagujesz, bo nie wiesz o co im chodzi, znasz tylko słowo ATTENTION. W efekcie przygniata Cię głaz, zabija ferrari lub niedźwiedź pożera od tyłu.
Angielski w pierwszej pomocy – jak prosić o pomoc medyczną po angielsku
Jak mówi stare powiedzenie, wypadki niestety chodzą po ludziach. Nasze zdrowie szwankuje niespodziewanie i często w najbardziej nieprawdopodobnych momentach. Zasłabnięcia, potknięcia, nieoczekiwane „zderzenia” przytrafiają się nawet tym młodszym, prowadzącym zdrowy i sportowy tryb życia. Powinniśmy więc umieć zawołać, czy skutecznie poprosić o pomoc. Tu przydatne mogą być na przykład zwroty typu: COULD YOU LEND ME A HAND, PLEASE!
Kiedy nadejdzie pomoc, trzeba szybko i konkretnie opisać co nam dolega i co nas boli (tu na przykład bardzo przydaje się znajomość nazw części ciała). Jeśli dolegliwość jest bardziej przewlekła musimy umieć umieścić ją w czasie, określić natężenie bólu lub nazwać niepokojące nas symptomy: MY STOMACH REALLY HURTS, czy I CANNOT MOVE MY ANKLE. A wszystko to może zdarzyć się, o zgrozo, kiedy w wypadku stracimy telefon lub w miejscu, gdzie z różnych powodów chwilowo nie ma zasięgu. Wtedy będziemy musieli polegać tylko na samych sobie, czyli na tym, co mamy mocno wyryte w głowie.
Znaki ostrzegawcze po angielsku – jak rozumieć napisy i ostrzeżenia
Dobrze jest też rozumieć różne otaczające nas napisy, które informują o rozmaitych niebezpieczeństwach i zagrożeniach. Znajomość prostych ostrzeżeń „nie wchodzić”, „nie palić” czy „nie dotykać” może nas naprawdę uratować. W tarApaty wpadniemy takze, jesli na przyklad nie zrozumiemy co znaczy TRESPASSERS WILL BE PROSECUTED.
Angielski w podróży – przydatne zwroty dla turystów w kryzysie
Angielski ratuje nam też życie w różnych sytuacjach podróżniczych. W wielu odludnych miejscach świata, a nawet bliżej cywilizacji, zdarzają się przecież awarie sieci internetowych. Wtedy musimy być w stanie zapytać o drogę, kierunek, odległość do najbliższej stacji kolejowej czy benzynowej. W sytuacjach kryzysowych musimy czasem dopytać gdzie jest nasz hotel, apteka, lekarz czy inne miejsce, gdzie możemy się zatrzymać na noc (STAY THE NIGHT)
Jak składać reklamacje po angielsku – angielski w obsłudze klienta
Dobrze jest także umieć złożyć skargę, zażalenie lub zgłosić usterkę, np. w wynajętym samochodzie, który nie spełnia naszych oczekiwań, szczególnie z uwagi na bezpieczeństwo jazdy. Inne kryzysy z tej serii: twój pokój hotelowy oferuje romantyczny widok na śmietnik, rachunek w restauracji okazuje się niespodziewanie zawyżony, klimatyzacja w Egipcie nie działa jak należy, w pokoju nie ma sejfu, itp. . Dobrze jest wtedy nie zapomnieć języka w gębie. Czasami, jeśli przydarzy się nam overbooking, musimy wywalczyć sobie należne miejsce w samolocie. Dobrze jest także umieć opisać swój zaginiony bagaż.
Angielski w kontakcie z policją – jak opisać wypadek po angielsku
Bywają też niestety jeszcze gorsze tarapaty, jak na przykład kolizja na drodze zagranicą, czy wypadek na włoskim lub austriackim stoku narciarskim. W wypadku różnych nieszczęść tego rodzaju, zazwyczaj musimy mieć kontakt z lokalną policją i wtedy zdecydowanie lepiej jest się sprawnie porozumiewać po angielsku żeby odpowiedzieć na pytania policjantów, wypełnić formularze, opisać całe zajście.
Business English – angielski w biznesie i na rozmowach kwalifikacyjnych
Są jeszcze inne sytuacje, kiedy musimy ratować się z różnych opresji. Dla przykładu: starając się o pracę przygotowujemy się na rozmowę kwalifikacyjną. Doszkalamy się z języka naszej branży, wymyślamy odpowiedź na każde możliwe biznesowe pytanie, chcemy przedstawić siebie jako doskonałych fachowców w 100 % odpowiadających wymaganiom naszego przyszłego pracodawcy. Do tego wszystkiego jednak dobrze jest też okazać się interesującą osobą, błysnąć znajomością kilku anegdot, luźnych dowcipnych zwrotów czy swobodą w codziennym small talku. Wszystko to może nas wyróżnić z grona innych doskonałych kandydatów, czyli dosłownie uratować naszą karierę i przyszłość w biznesie. Te same mechanizmy obowiązują na różnych dziennych i wieczornych spotkaniach biznesowych, a zwłaszcza na tak modnych ostatnio spotkaniach networkingowych z firmami zagranicznymi. Zdecydowanie większe szanse na nawiązanie ciekawych kontaktów międzynarodowych będzie miał ten, kto zwróci na siebie uwagę dowcipem, pewnością siebie i swobodą wypowiedzi po angielsku.
